poniedziałek, 10 października 2011

kilka słów o koleżeństwie + to, o czym wszyscy czytać lubią

Na początek chcę się z Wami podzielić pewnym przemyśleniem - mianowicie, czym do chuja pana stało się dziś pojęcie KOLEŻEŃSTWA? Zastanawiam się, czy ogranicza się ono do mówienia brzydkim laskom, że są bardzo seksowne, ponętne i jebałbym, bo niestety w ten sposób często to teraz wygląda? Przykładów daleko szukać nie trzeba, a i kto inny niż ja mógłby nazwać "sprawę" po imieniu? Dajmy na to K.N. albo M.K. z drugiej (tak, tak, ELITARNE SUCZKI - to o was) - brzydkie, grube uda, z cellulitem, który razi, atakuje i obraża wszystkich patrzących, nomen omen odziane w przyciasne spodenki/spódnice, do tego paluszki-paróweczki, no i twarze z podbródkami, zdecydowanie bardziej szpecone niż zdobione kiepskim makijażem. Takie widoki mogą kojarzyć się co najwyżej z krową Black Angus (odmiana krowy mięsnej, jej mięso uważane jest powszechnie za jedno z najlepszych na świecie). Oprócz tego obie wulgarne, krzykliwe i "nie do końca doskonałe" pod innymi względami. No ale nie o tym, nie o tym...

Niech mi ktoś wytłumaczy, jak to się dzieje, że często pomimo rażącej, bezczelnej i niekrytej brzydoty osoby x, pod jej foteczkami na fejsie i tak mamy do czynienia z wysypem przesłodkich komentarzy klasy "aaaa kocham cie, piekne!"/"ochuj, jaka lasia"/"dziunia"/"dojebałaś"?? Wcale nie żartuję, NIECH MI TO KURWA KTOŚ WYTŁUMACZY. Oczywiście, że nie każdy może być ładny i szczupły, a przecież wiemy wszyscy, że wyżej wspomniane ani ładne, ani szczupłe raczej nie są, więc na chuj te komplementy, skoro nikt o zdrowych zmysłach w nie nie wierzy?

Inna sprawa, dlaczego żaden znajomy Kasi K. nie powie jej wprost, że jej uroda blednie z każdym kolejnym farbowaniem włosów i z dziewczęcej i uroczej, jaką była, staje się starą smutną dupą? No i nie ukrywajmy - kobieto, pijąc tyle, ile mężczyźni, w końcu będziesz wyglądać jak jeden z nich. I oto bolesna prawda w oczy.

A tu macie jeszcze fotkę wyżej wspomnianej krowy B.A.:
Kogo Wam przypomina?
______________________________
Mailowi informatorzy w dalszym ciągu kpią ze starej dobrej elity. Zwłaszcza król Julian i Michał U. ponoć przynoszą sobie wstyd, ilekroć pojawią się na mieście. A Julianowi sugeruję przemyśleć w domowym zaciszu swoje życie, jeśli romska krew nie uchroniła go przed groźnym przeziębieniem, po ostatnim piątkowym wypadzie na melinę, w krótkich spodniach przy 10 st.


Jest też pewna osoba o nazwisku na I, która koniecznie chce o sobie przeczytać na tym blogu - ustawia statusy, pisze do nas mejle, mówi publicznie o blogu. Chuj Ci w dupę cwelu :)


PS - Wciąż czekam na wasze maile i bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie - przepraszam, jeśli nie znajduję czasu, żeby odpowiedzieć, a swoją drogą nie bardzo chcę wdawać się w jakieś dyskusje, bo do czego niby to prowadzi? Ale musicie wiedzieć - w chuj dla mnie znaczą!
fejsbuk

5 komentarzy:

  1. no masz rację, kmieć jest gruba

    OdpowiedzUsuń
  2. sama jesteś gruba !! dziwko !!

    OdpowiedzUsuń
  3. proszę bez obelg w komentarzach na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  4. NOWY NOWY NOWY, CZEKAMY,

    KLASA 2E

    OdpowiedzUsuń
  5. Koleżeństwo? A kim Ty jesteś człowieczku, krytykując innych w necie, po kryjomu i z szyderczym uśmieszkiem klepiąc w te jebane klawisze? Może mi to wytłumaczysz? Nie podoba Ci się laska, dobra nie zmienisz jej, jest pełno kiczu, tandety i brzydoty, dla równowagi dla odwrotnych wartości. Skoro tak, a nie inaczej się ubiera widać tak jej dobrze. Widać jej towarzystwu jest dobrze. Masz swoje? Świata nie zbawisz. Chociaż czytając te Twoje pseudo yneligentne wypociny, nie powiedziała bym, że grzeszysz wychowaniem i empatią... A może wyobraź sobie, że jesteś omylny? Że ktoś inny widząc Ciebie pęka ze śmiechu? Ja bym pękła... Kurwa... Pseudo analityk społeczny, psychoterapeuta z Bożej łaski... Pozdrawiam! Jebnij się w łeb, żyj i daj żyć innym.

    OdpowiedzUsuń